Zwalczanie gorzkiej zgnilizny gruszek – skuteczne metody ochrony sadu
Co warto zjeść na Podhalu? Tradycyjna kuchnia góralska

Podróże to nie tylko piękne widoki i ciekawe miejsca, które możemy zobaczyć. Każdą wizytę w nowym miejscu i regionie innym od tego, w którym mieszkamy, warto wzbogacić o nowe smaki. Będąc na Podhalu, nie można przejść obojętnie obok kuchni góralskiej i nie zasmakować się w góralskich potrawach, które są wyjątkowe. Sprawdź, co zjeść na Podhalu, jak wygląda tradycyjna góralska kuchnia i co sprawia, że jest taka pyszna?
Kuchnia góralska – czyli jaka?
Z całą pewnością nie można jej nazwać elegancką, czy wysublimowaną. Nie jest to jednak w żadnym wypadku jej wadą. Góralskie jedzenie ma być autentyczne i prawdziwe – tak, jak sami Górale.
Regionalne potrawy wywodzą się z Podhala, Tatr i Beskidów. To w znaczącej ilości dania mączne, bazujące często na kapuście kiszonej, maślankach i serwatkach, a także regionalnych produktach, jakimi są owcze sery. To one są w końcu rozpoznawalnym symbolem tego regionu. Właśnie po oscypki i bryndze turyści często przemierzają setki kilometrów. Pomimo że są one już możliwe do kupienia w wielu miejscach w kraju, nigdzie nie będą smakowały tak samo, jak w regionie, w którym zostały wyprodukowane.

Tradycyjna kuchnia góralska zdecydowanie nie jest dietetyczna. To sycące, rozgrzewające i treściwe potrawy, które zapamiętasz na długo. Możesz być pewien, że w góralskiej restauracji nie wstaniesz od stołu głodny.
Dawniej ziemia na terenach górskich pozwalała na uprawę jedynie ziemniaków i zbóż i to one dziś królują na podhalańskim stole. Dodatkowo ciężka fizyczna praca, którą wykonywali górale każdego dnia, zdefiniowała smaki kuchni, którą nazywamy dziś góralską. Miała ona dawać przede wszystkim krzepę i siłę do pracy. Niegdyś mięso tak, jak w wielu regionach jadło się od święta lub na większych uroczystościach, a na co dzień spożywało się treściwe zupy, placki i kluski ziemniaczane.
Wiele dań góralskich to prosta mieszanka składników. Być może dlatego ich smak tak długo pozostaje w pamięci? Czasem nieskomplikowane połączenia są po prostu najlepsze. Jeśli do gotowania użyje się dodatkowo świeżych produktów najlepszej jakości i dorzuci szczyptę uczucia tak, jak robią to prawdziwi górale – nie ma szans, żeby potrawa się nie udała.
Kuchnia góralska menu – na co możesz liczyć w restauracyjnej karcie dań?
Odwiedzając typową góralską restaurację, możesz być pewien, że zjesz w niej sztandarowe potrawy, które zaliczają się do góralskiego jedzenia.
Jeśli zaczynasz biesiadowanie od zupy, na pewno warto spróbować znanej na całą Polskę góralskiej kwaśnicy. W czym tkwi jej sekret? Proste, ale najlepszej jakości składniki, jak kiszona kapusta, surowe i wędzone żeberka wieprzowe, ziemniaki oraz dodatek przypraw sprawiają, że jej smak jest nie do podrobienia. Nie jest to skomplikowane danie i zdecydowanie możesz spróbować odtworzyć je w domu, jednak jest coś, czego może Ci wówczas zabraknąć – góralski klimat, po który zdecydowanie warto przyjechać na Podhale.

Zastanawiając się nad daniem głównym, warto spróbować baraniny, którą często możesz spotkać w góralskiej restauracji. Jeśli nigdy nie miałeś okazji jej posmakować, spróbuj jej w postaci kiełbasy kotletów lub pieczeni. Jej smaku nie da się zapomnieć jeszcze na długo po wyjściu z restauracji.
Wielu turystów także nie wyobraża sobie pobytu w górach bez tradycyjnej golonki duszonej w piwie. Ta bardzo aromatyczna i niezwykle sycąca potrawa jest tym, na co wielu odwiedzających Podhale potrafi czekać cały rok.
Jeśli obawiasz się, że mógłbyś nie podołać góralskiej golonce, wybierz placek po zbójnicku, moskole lub hałuski – te dania mączno ziemniaczane także mają duże grono wielbicieli.
Kiedy po takiej uczcie zostanie Ci jeszcze miejsce na deser, koniecznie spróbuj kołacza, czyli ciężkiego serowego ciasta lub kremarza, który jest plackiem z ciasta na miodzie przekładanego kremem. Uczta dla podniebienia gwarantowana!
Góralskie dania – pyszne zwieńczenie góralskich wędrówek
Tradycyjny góralski posiłek to prawdziwa bomba kaloryczna. Jeśli odwiedzasz Podhale raz w roku, zdecydowanie warto sobie czasem pozwolić na taką ucztę. Jeśli jesteś gościem Podhala częściej – nie martw się, ponieważ w górach zawsze potrzeba więcej energii, by mieć siłę zdobywać kolejne tatrzańskie szczyty. Ogromna ilość szlaków spacerowych czy rowerowych sprawi, że szybko znowu poczujesz się głodny.